2012-05-31

Mam do Pana prośbę...

Wciąż jestem pod wrażeniem przygotowania sali kinowej Akwarium Gdyńskiego do prezentacji. Światła, dźwięk i ekrany sterowane z dotykowego pulpitu, wygodne siedzenia i...nieco  już zużyty projektor :)
Wszystkiego mieć nie można, choć i ja nie jestem bez winy bo gdy wyświetla się z udostępnionego sprzętu mogą być niespodzianki. Lekko zawiedziony jakością odtwarzanego obrazu byłem zły na własny sprzęt, który jest teraz w serwisie. Takie dążenie do perfekcyjności potrafi napsuć krwi, zwłaszcza jeśli spędziło się nad swoim "dziełem" prawie tydzień...
Najpiękniejsze jest to, że Klub Podróżnika ma swoich zagorzałych i wiernych widzów, na których zawsze można liczyć. Nie inaczej było tym razem, z tym, że sala uzupełniona była przez krewnych i znajomych królika (tym razem w roli królika wystąpiłem ja). Zabrakło kilku ważnych osób ale... jak wspomniałem wcześniej, wszystkiego mieć nie można.
Zanim jeszcze padły pierwsze oficjalne słowa prezentacji, kilka sympatycznych starszych Pań wianuszkiem okrążyło Arlettę i zasypało gradem pytań. Dziewczyna z nie znikającym uśmiechem na buzi "broniła się" się sensownymi odpowiedziami a ja usłyszałem tylko jedną z ostatnich:
- Nie, proszę Pani na Kubie nie byliśmy...jeszcze.
"Jeszcze" - to w ustach kogoś kto powiedział, że na razie ma dosyć podglądania świata brzmi obiecująco. Może jeszcze kiedyś i tam nas poniesie. A może już ją samą.

Najważniejsza jednak rzecz stała się po pokazie. Podeszła do mnie kobieta i z ewidentnym wzruszeniem oznajmiła:
- Dziękuję wam za tą podróż, dziękuję w imieniu tych, którzy z różnych przyczyn nie chcą bądź nie mogą.  Wielu z nas już nigdzie nie pojedzie a dzięki ludziom takim jak wy, możemy to zobaczyć  i wspólnie przeżywać. Niektórzy się boją,  a przecież pokazaliście, że można. Nawet z dziećmi można.
- No wie Pani, te nasze dzieci to już nie są takie malutkie, same plecaki noszą  a czasem to i rodzicom pomogą. - odpowiedziałem.
Kobieta popatrzała na mnie z politowaniem i dodała:
- Przemawia przez pana skromność a ja mam do pana taką prośbę... jedźcie w świat z tym waszym projektem, do innych dzieci jedźcie...
- Ja to bym pojechał już dzisiaj ale wie Pani... wszystkiego mieć nie można.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...