2011-08-23

"Move Your Imagination" - Polska

Z wielką przyjemnością pragniemy poinformować, że Polska Organizacja Turystyczna przychyliła się do naszej prośby i wyraziła zgodę na użycie znaku "Polska".

Logo promujące polską turystykę na rynkach zagranicznych będzie widnieć na slajdach wyświetlanych podczas warsztatów oraz znajdzie się na koszulkach członków wyprawy.

To szczególne wyróżnienie mobilizuje nas jeszcze bardziej do godnego reprezentowania naszego kraju, promowania i wspierania polskiej turystyki za granicą oraz do głębszego zaangażowania się w warsztaty. Mamy nadzieję, że dzięki temu znakowi Polska stanie się bardziej rozpoznawalna i chetniej odwiedzana a my naszymi prelekcjami skutecznie się do tego przyczynimy.


2011-08-14

Warsztaty Kultury Polskiej - czyli co chcemy przekazać dzieciom na świecie....

Podróżowanie po świecie nigdy nie było dla nas zaliczaniem kolejnych miejsc na mapie, to nie odhaczanie zabytków z listy "trzeba zobaczyć przed śmiercią", ani nie wygodne izolowanie się w miejscach "all inclusive". Choć rozumiemy (i szanujemy) inne wizje podróży, dla nas w podróżowaniu najważniejsze jest  zawsze poznawanie miejsc, które odwiedzamy, odkrywanie innych kultur, tradycji oraz inspirujące spotkania z ludźmi. Nie podróżujemy po to by zobaczyć ale raczej by poczuć: te wszystkie smaki, zapachy, dźwięki. Wydaje się, że za każdym razem jak tylko można chcemy "dotknąć" głębi a pomagają temu zawsze rozmowa i uśmiech.

Tym razem, choć ograniczeni dość mocno w ramach tylko 15-tu tygodni, chcemy nasze poznawanie świata rozwinąć jeszcze dodatkowo o elementy wymiany międzykulturowej. W każdym z odwiedzanych państw odbędą się bowiem Warsztaty Kultury Polskiej a będziemy je wzorować na odbywających się od wielu miesięcy w ramach Stowarzyszenia "Africae Deserta Project" Warsztatach Kultury Marokańskiej. Takie zajęcia opierają się na ideii interaktywnego poznawania kultury wieloma zmysłami. Całość składa się z dwóch części: pierwsza to slajdowisko z prelekcją wprowadzające dzieci w nieznany, odległy dla nich świat Polski, podczas drugiej części dzieci będą mogą posmakować polskich słodyczy (mamy nadzieję, że będą to "krówki") a całość będzie oprawiona w dźwięki utworów muzyki Chopina. Na zakończenie dzieci dostaną również kolorowanki związane z tematyką warsztatów. Zajęcia prowadzone będą w języku angielskim i będą trwały ok. 30-45 minut a chcemy je skierować do grup dzieci w wieku ok. 7-10 lat.

Do tej pory słyszeliśmy kilkakrotnie sceptyczne komentarze, ludzie oburzają się "po co zawracać sobie głowę jakimiś warsztatami, skoro i tak macie tak mało czasu podczas podróży", inni mówią nawet "to bez sensu tak gonić przez te 15 krajów jeśli w ciągu 15 tygodni można ograniczyć się do 3 i poznać je dokładniej i to na spokojnie".... pewnie i racja ale.... może to przez to, że jesteśmy trochę szaleni i ważne jest dla nas właśnie "15 na 15 w 15"... równie ważne jest też pokonywanie NIEMOŻLIWEGO a nie prostsza droga " na skróty".

Idea jest zawsze taka sama - jeśli nasze warsztaty choć w jednym dziecku obudzą ciekawość świata, jeśli zmienią choć jedno spojrzenie na inną kulturę i tradycje i otworzą choć jedno serce na zbyt często demonizowaną "odmienność" to nasza misja będzie 1000-krotnie spełniona.  

Te warsztaty mają pokazać dzieciom, że możemy różnić się na wiele sposobów:  kolorem skóry, pochodzeniem, miejscem zamieszkania, kulturą i tradycjami ale wszędzie na świecie ludzie w zasadzie pozostają  tacy sami i mają podobne marzenia oraz pragnienia..

Bo jedność ludzkości leży w naszej różnorodności.


Pokaz slajdów podczas Warsztatów Kultury Marokańskiej
w Szkole Podstawowej w Myśliwcu

2011-08-12

Gdynia - miasto z morza i marzeń.... wspiera marzenia swoich mieszkańców

Z wielką radością przyjeliśmy list od Prezydenta Gdyni Pana Wojciecha Szczurka, obejmującego swoim Honorowym Patronatem naszą wyprawę. Po raz kolejny potwierdził, że Gdynia jest miastem z temperamentem, niezwykłym i zadziwiającym i chętnie wspiera wszystkie śmiałe, odważne i pełne wyzwań projekty. Jako długoletni mieszkańcy Gdyni, związani z miastem zawodowo i działający społecznie w zarejestrowanym w tym mieście stowarzyszeniu widzimy na codzień jak wiele dobrego czyni ono dla swoich mieszkańców. Mając na uwadze istotny fakt, iż to Gdynia w swojej  historii była i jest nadal bramą na świat Polski oraz to, że od wielu lat jest również głównym centrum kulturowym i ośrodkiem wspierającym podróżników właśnie na patronacie Miasta Gdyni i Pana Prezydenta najbardziej nam zależało.

ZE SWOJEJ STRONY - BARDZO SERDECZNIE DZIĘKUJEMY




.

2011-08-10

"Niemożliwe" kontra "niepoprawny optymizm" - starcie pierwsze

Gdy wczoraj, w uroczym bistro, podczas konsumpcji obiadu z umieszczonego na ścianie odbiornika TV  dowiedziałam się o kolejnym rekordzie ceny franka szwajcarskiego, w obronie przed niestrawnością wywołaną tą wiadomością, wpadłam w zadumę nad "niefortunnymi zbiegami okoliczności" czasem nazywanymi potocznie pechem. Bo jak inaczej można nazwać sytuację, gdy planuje się wyprawę marzeń, pragnąc sfinansować ją w z znaczącej części z pieniędzy pozostałych ze sprzedaży domu.... z tym, że dom ten jest również częściowo skredytowany we frankach szwajcarskich - a kurs franka (przez długi czas najbardziej stabilna waluta na świecie) rośnie teraz niczym drożdżowe ciasto i przekracza sukcesywnie wszelkie dopuszczalne rozsądkiem wartości.

No cóż... dom już sprzedany.... więc jak to mówią "klamka zapadła", czekamy tylko na wyrok po ile za jeden CHF będziemy musieli zapłacić przy ostatecznym rozliczeniu z bankiem..... Sytuacja ta przypomina więc system "bloczków i zapadek" gdzie sztuczne windowanie ceny franka może doprowadzić do całkowitej pustki w naszym portfelu (co będzie równało się z brakiem możliwości zorganizowania wyprawy)....
I tak ze wszystkich "niemożliwości", których pokonanie brane było wcześniej pod uwagę, dopaść nas może to najmniej oczekiwane - nasza bankrucja.... , która pójdzie w parze z bankrucją USA oraz z deflacją Szwajcarii.... albo nawet całego świata....

Znów przekonujemy się, że jesteśmy tylko marnym okruchem pyłu pod stopami losu.....

ale ponieważ wciąż jesteśmy niepoprawnymi optymistami - i nie przyjmujemy do wiadomości możliwości totalnej porażki. Zastosujemy się więc po raz kolejny do Biblijnej zasady "proś, a będzie ci dane" i przy zamknięciu jednych drzwi spróbujemy poszukać innych (lub może chociaż okna). Pieniądze są przecież sztucznym tworem... i nie mogą stanąć na drodze ideom...

Wytrwale wierzymy w przeznaczenie,
no bo jak mawiają Nepalczycy "nikt nie wie czy jutro czeka go nowy dzień czy nowe życie" .... ;-)




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...