"Religia to dusza, niezależnie od tego czy przystępuje się wówczas do komunii,
czy odbywa pielgrzymkę do Mekki"
Hermann Hesse - Demian
rozdział szósty, Walka Jakuba
Katmandu, Nepal.
Konya, Turcja.
Meczet Błękitny - Istambuł.
Meczet Sułtana Ahmeda - Istambuł.
Wnętrze Błękitnego Meczetu.
Na drodze z Dar es Salaam do Mikumi, Tanzania.
Kościół w Stone Town, Zanzibar.
Świątynia Mahalakshmi - Mumbai.
Elephanta Caves.
Jaipur - Indie.
Agra, Indie.
Wnętrze świątyni Gurudwara Bangla Sahib - Delhi.
Ablucja w mieszczącym się obok świątyni basenie.
Podczas ablucji w ręku trzymany jest łańcuch - droga powrotu na brzeg.
Bahtapur - Nepal.
Okolice Katmandu, Nepal.
Wdarl sie tutaj maly błąd, Złota Świątynia, najświętsze miejsce dla Sikhów znajduje się w Amritsar, a nie w Delhi. W Delhi oczywiście jest sporo świątyń sikhijskich, ale mianem Złotej określa się tylko tą prawdziwie złotą w Amritsar:)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam cały blog, świetna przygoda, sama bym chciala coś takiego przezyc :) sporo podróżuje, ale moje wyprawy nie są aż tak intensywne :) chyba czas to zmienic :)
pozdrawiam
Lusin
Droga Lusin,
OdpowiedzUsuńoczywiście, że jest błąd :)
Wreszcie ktoś to zauważył, to znaczy, dokładnie przeczytał:)
Oczywiście nie napisaliśmy tego specjalnie ale zupełnie omyłkowo - pewnie w pośpiechu ale żeby było rzetelnie, trzeba zrobić sprostowanie.
Zatem wspomniana powyżej świątynia jest sikhijską gurudwarą, nosi nazwę Bangla Sahib. Mieści się w okolicach Connaught Place w New Delhi a potoczna jej nazwa jako "złota" zapewne wzięła się od złotej kopuły zwieńczonej masztem. Jest jedną z dziewięciu sikhijskich świątyń w Delhi. W pobliżu świątyni znajduje się staw zwany "Sarovar", w którym to znajduje się uświęcona woda. No to tyle...błąd poprawiam i cieszę się, że ktoś nas czyta jeszcze :)
W kwestii intensywności to różnie bywa. My osobiście lubimy tak pognać i zwykle nie oglądamy się za siebie lecz trzeba przyznać, że są miejsca, w których zwyczajnie trzeba zwolnić i dać się ponieść powolnemu nurtowi. Takie chwile są nam jednak na razie obce bo życie jest za krótkie i trzeba gnać przed siebie :)...w podróży oczywiście, w pracy spowalniamy :)
A tak na serio to prawdą jest, że trzeba oglądać świat tu i teraz, trzeba się normalnie pośpieszyć bo za chwilę będzie wyglądał zupełnie inaczej...
pozdrawiamy i dziękujemy :)