2012-02-19

Magia liczb, czasu i przestrzeni....

Na koniec naszej podróży otrzymaliśmy od Was jeszcze jeden piękny prezent. O tym, że miało być 15 krajów w 15 tygodni na 15 rocznicę wiedzieliśmy bo sami sobie taki program nałożyliśmy. Ale to, że w ostatnim dniu na naszym liczniku pojawi się 15 tysięcy odwiedzin sprawiło nam ogromną niespodziankę. Wszystkim czytelnikom, odwiedzającym i tym, którzy z niecierpliwością czekali na każdy kolejny wpis serdecznie dziękujemy za cierpliwość i wyrozumiałość. Specjalnie chcielibyśmy podziękować naszym przyjaciołom i tym, których właściwie nie znamy, że "linkowali" naszą stronę swoim rodzinom i znajomym. To, że wielu ludzi czytało nasz blog udowadnia fakt spotkania obcej nam osoby w innym kraju niż Polska, która dowiedziawszy się, iż stoi przed nią "Zaczarowana Karawana" zaczęła krzyczeć z radości i poinformowała nas o tym, że czyta, że wie, że zna. Ogromna to dla nas przyjemność i szczęście. Fakt, że tu zaglądaliście jest dla nas nieocenionym wyróżnieniem i nadaje sens temu, co robimy. Bo tak naprawdę bez osób nam kibicującym i podglądającym nasze działania, ta podróż byłaby jedną z wielu. Dzięki Wam stała się wyjątkowa, tak jak ukryte w trakcie jej trwania liczby stają się magiczne.
W roku, kiedy wystartowaliśmy nasza rodzina wspólnie miała 100 lat. Rzadkość takiego zjawiska musiała być uhonorowana w sposób specjalny. Do wszystkich piętnastek musi dołączyć nasza starsza córka, która w listopadzie zeszłego roku właśnie skończyła 15 lat. Poza tym zaliczamy w ciągu czterech miesięcy 17 szczęśliwych startów i 17 bezpiecznych lądowań.
Poniżej przedstawiamy sumę pokonanych kilometrów w zależności od sposobu transportu. Nie uwzględniają one dziesiątek kilometrów, które przerodziły się w setki pokonane na nogach oraz wszelkiego rodzaju transportu miejskiego, autobusów, metra, tuk-tuków i dala-dala. 
Zatem drogą wodną pokonaliśmy prawie:
1500 km
Podróżując szynami czyli koleją:
4187 km
Drogą lądową, autem, autobusami i "na stopa" :
8475 km
W powietrzu unosiliśmy się przez:
46232 km
Wszystkiego razem nazbierało się:
60394 km

Nie ukrywam, że powyższe liczby zaskoczyły nas samych ale to matematyka i nie uwzględnia ona naszego zaangażowania i motywacji do pokonania następnego, kolejnego, czasem bardzo trudnego kilometra. 
Jeszcze raz dziękujemy Wam bo jesteście częścią tego planu i głównie dzięki Waszym mailom,  sms-om, komentarzom i zaciśniętym kciukom jesteśmy tutaj, w dodatku cali i zdrowi.
Jak mówią w suahili - Asante sana !!! Dziękujemy :-)


Naszą trasę los kształtował często odmiennie od naszych planów i oczekiwań, droga wiła się i wiodła czasem przez miejsca o których nigdy wcześniej nie myśleliśmy. Otwierały się przed nami drzwi domów w  odległych miejscach i skłaniały do wizyt... nie pozostawaliśmy obojętni na szczere i gorące zaproszenia, co sprawiło, że ostateczna  trasa  wyglądała następująco (w  całkowitą  ilość krajów  wliczaliśmy również  te  tranzytu oraz wyspę, którą potraktowaliśmy wyjątkowo) :

1. TURCJA
2. EGIPT
3. TANZANIA
4. ZANZIBAR
5. OMAN
6. INDIE
7. NEPAL
8. TAJLANDIA
9. CHINY
10. HONG - KONG
11. KANADA
12. USA
13. NIEMCY
14. WŁOCHY
15. MAROKO

z różnych powodów nie we wszystkich krajach zostały przeprowadzone nasze Warsztaty Kultury Polskiej, ale w kilku zrobiliśmy je więcej niż raz więc suma zamknęła się w spodziewanym 15. To był wspaniały czas... 


NIEMOŻLIWE STAŁO SIĘ MOŻLIWE !!!

Cóż, to już koniec wyprawy.... Jednak dla nas koniec to zawsze początek czegoś nowego mamy nadzieję, że tak też będzie tym razem :-)

2 komentarze:

  1. Gratulacje
    teraz chwilę odpocznijcie i czekamy na nastepną ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki piękne... już zbieramy siły bo pomysłów cała głowa :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...